Nasze roboty skriboty początkowo zamieniły się w buldożery, które zniszczyły w ciągu kilku sekund (no może jednak minut) wcześniej zbudowane miasteczko. Burzenie szło im bardzo sprawnie, to też gdy już miasto zniknęło z podłogi, na powstałym w tym miejscu torze - odbyły się wyścigi. Zaś na koniec - nauczyliśmy się zaprogramować naszego robota tak - by sam pokonał tor. Za tydzień kolejne zadania przed skrobotami i nami.